Aparat stały to znany od lat sposób na piękny uśmiech - cieszymy się, że coraz częściej decydują się na jego założenie również osoby dorosłe!
- Pierwsze aparaty ortodontyczne powstały ponad 200 lat temu - choć nie mają wiele wspólnego z metodami, jakimi aktualnie się posługujemy, to jednak już wtedy ludzie myśleli o korygowaniu wad zgryzu.
- Astronauci przechodzą surowe badania stomatologiczne, bo jakiekolwiek luźne elementy aparatu ortodontycznego mogą być poważnym zagrożeniem w przestrzeni kosmicznej.
- Aparat stały może wpłynąć na to, że muzycy grający na instrumentach dętych będą musieli od nowa nauczyć się nacisku i siły oddechu w grze.
Warto wiedzieć, że choć wielu pacjentom kojarzy się głównie z leczeniem ortodontycznym, jego historia, działanie i wpływ na zdrowie jamy ustnej mogą zaskoczyć nawet największych entuzjastów stomatologii - w tym wpisie zdradzimy kilka mniej oczywistych faktów o aparatach stałych w ramach ciekawostek, o których być może nie mieliście pojęcia!

Sprawdź także: “Leczenie ortodontyczne u dorosłych - ortodoncja nie tylko dla dzieci!”.
Czy wiesz, że pierwszy aparat ortodontyczny powstał ponad 200 lat temu?
Nowoczesne aparaty stałe wyglądają bardzo nowocześnie, ale ich początki sięgają aż XVIII wieku! Już w 1723 roku francuski dentysta Pierre Fauchard, który był uznawany za ojca nowoczesnej stomatologii, opisał w swojej książce urządzenie zwane "bandelette", czyli metalową opaskę zakładaną na zęby, aby je wyprostować. Dostęp technologii w tamtym czasie był bardzo ograniczony, a więc efekty możliwe do uzyskania tą metodą nie były idealne, ale to ukazuje, że idea korygowania zgryzu pojawiła się w głowach lekarzy już wtedy.
Od tamtej pory ortodoncja przeszła ogromną rewolucję, od drutów ze złota i srebra, przez pierwsze aparaty stałe z zamkami, aż po innowacyjne rozwiązania jak nakładki, o których sporo pisaliśmy na naszym blogu. Ciekawe, jak dalej rozwinie się ta dziedzina w ciągu kolejnych dziesięcioleci!
Sprawdź także: “Procedura prostowania nakładkami - poznaj ten proces krok po kroku!”.
Zdarzało się, że aparat stały mógł uruchomić bramki na lotnisku!
Tak jest, to nie mit! Choć zdarzało się bardzo rzadko, metalowe elementy aparatu stałego wywoływały czasami reakcję wykrywaczy metalu na lotniskach, zwłaszcza tych starszych lub tych posiadających wyjątkowo wrażliwe systemy bezpieczeństwa. Pacjent posiadający implanty, mosty, czy właśnie aparat stały mógł zostać zatrzymany w celu wyjaśnienia tej sytuacji - na szczęście obecnie jest to już praktycznie niemożliwe, bo współczesne aparaty ortodontyczne wykonuje się najczęściej z lekkich, biokompatybilnych stopów metali, takich jak tytan czy niklowo-tytanowe druty, które zazwyczaj nie uruchamiają alarmów.
Astronauci nie mogą pozwolić sobie na posiadanie luźnych aparatów stałych
Co to oznacza? Zapewne każdy, kto kiedykolwiek miał przeprowadzone u siebie leczenie ortodontyczne wie, że bywa, iż zamek się odklei, drut przesunie… Astronauci przechodzą niezwykle surowe badania stomatologiczne pod tym kątem, ponieważ każdy drobny metalowy element lub pęknięta ligatura w warunkach mikrograwitacji mogą być poważnym zagrożeniem. Tylko wyobraźcie sobie, że unosi się on w kabinie stacji kosmicznej i może dostać się do układu oddechowego albo uszkodzić sprzęt pokładowy.
Aparat stały może zmienić sposób gry na instrumentach dętych!

Może to wydawać się zabawne, ale tak właśnie jest - wszystko dlatego, że kontakt ust z ustnikiem lub stroikiem opiera się w dużej mierze na wyczuciu warg, zębów i nacisku, a jak wiadomo, aparat zmienia ich pozycję, powierzchnię i co za tym idzie, czułość.
Wielu muzyków musi po założeniu aparatu nauczyć się ponownie panować nad oddechem, intonacją i artykulacją, co początkowo może być to frustrujące, bo niektórym zajmuje tygodnie, zanim odzyskają pełną kontrolę nad dźwiękiem. Co ciekawe, istnieją specjalne osłonki silikonowe lub wosk ortodontyczny, które mogą zmniejszyć dyskomfort podczas gry. Trzeba jednak podkreślić, że w znacznej większości przypadków, ostateczny efekt jest pozytywny - po zdjęciu aparatu wielu muzyków zauważa poprawę w technice, bo przez miesiące ćwiczyli z większym wysiłkiem i precyzją. W efekcie mają lepszą kontrolę i silniejszy aparat oddechowy.